loader

Ostatnia dekada przyniosła znaczny skok zachorowań w obszarze zdrowia psychicznego. Szacuje się, że ponad 264 miliony osób na całym świecie choruje obecnie na depresję, 1 na 5 dzieci i nastolatków cierpi na choroby psychiczne, a uzależnienie od alkoholu potrafi zabić nawet 3 miliony kobiet i mężczyzn rocznie. Statystyki są nieubłagane, ale wszystkie te zaburzenia mogą być leczone dzięki odpowiednio dobranej farmako- i psychoterapii. Czy służba zdrowia radzi sobie z tak ogromną liczbą chorych? Niestety nie zawsze. Na ratunek przychodzi jednak sztuczna inteligencja i stworzone przy jej wsparciu voiceboty oraz chatboty. Zastanawiacie się, jak mogą wspomóc lekarzy w trudnym wyzwaniu okiełznania ludzkiej psychiki? Otóż całkiem skutecznie. I nie jest to wcale wstęp do filmu science-fiction. Mamy XXI wiek i robot może być dziś nawet budzącym zaufanie psychoterapeutą.

Zdrowie psychiczne a nasza codzienność

Problemy ze zdrowiem psychicznym przekładają się zarówno na poziom naszego życia zawodowego jak i prywatnego. Powodują bezsenność, pogorszenie stanu zdrowia fizycznego, zmniejszenie zadowolenia z życia osobistego i pogorszenie relacji rodzinnych. Różnie działa na nas również praca zdalna. 62% ankietowanych ocenią ją całkiem pozytywnie. Dzięki niej poświęcamy więcej czasu rodzinie, dbamy o lepszy sen i sprawniej dopełniamy codziennych obowiązków. Z drugiej strony wykonywanie zadań służbowych w zaciszu własnego domu powoduje zacieranie się granicy między życiem prywatnym i zawodowym, co nierzadko kończy się pracą w godzinach nadliczbowych, a nawet wypaleniem zawodowym.

Może zainteresuje Cię też:

Boty w medycynie – czy to ma sens?

Voicebot w e-commerce – rozwiązanie przyszłości?

Voicebot – co to właściwie jest?

Stresogenne działanie pandemii

Rok 2020 nie był w tej kwestii ani trochę pomocny, stając się smutnym memem mediów społecznościowych całego świata. Obfitował w wiele przykrych wydarzeń, które zburzyły porządek na niemal każdym kontynencie i zmusiły nas do całkowitej zmiany dotychczasowego stylu życia. Koronawirus i zagrożenie, które przyniosła ze sobą choroba wzbudziły w nas lęk i przygnębienie, zwiększając poziom stresu i burząc uporządkowaną codzienność. Byliśmy narażeni na brak kontaktu z ludźmi, zamknięcie w domu i ciągły niepokój o zdrowie swoich bliskich. W tak ciężkich czasach wiele osób szukało ratunku właśnie w psychoterapii. Interakcja z drugim człowiekiem oraz rozmowa o swoich bolączkach i obawach bywają efektywnym antidotum na zmartwienia i pomagają wnieść nieco ładu do chaosu pandemicznej rzeczywistości. Tylko czy ten człowiek musi koniecznie być prawdziwy?

Bot do rozmowy i na ratunek

Według ostatnich badań, osoby mające do wyboru rozmowę z psychoterapeutą lub voicebotem czy chatbotem wolą powierzyć swoje zdrowie psychiczne sztucznej inteligencji. Dlaczego wybieramy kontakt z maszyną zamiast z drugim człowiekiem? Okazuje się, że boty wykazują się większą wyrozumiałością – nie oceniają, są pozbawione wszelkich uprzedzeń i potrafią udzielić szybkiej odpowiedzi na pytania związane z tematyką zdrowia.

Zalety wykorzystania voicebota i chatbota w psychoterapii

Choć temat wydaje się nieco kontrowersyjny, psychoterapia nie boi się wsparcia inteligentnych botów i wykorzystuje je coraz szerzej – najczęściej w pierwszym kontakcie z pacjentem. Sprytny voicebot lub chatbot potrafi pomóc w oswojeniu się z nową sytuacją, odpowiada na podstawowe pytania związane ze stanem psychicznym chorego i, bazując na pozyskanej wiedzy, jest w stanie zaproponować mu kolejne kroki leczenia – tym razem z pomocą wykwalifikowanej kadry medycznej. Zalet jest zresztą znacznie więcej.

1. Zastosowanie znanych i sprawdzonych praktyk psychologicznych

Zarówno voiceboty jak i chatboty mogą być zaprogramowane zgodnie z najbardziej korzystnymi technikami wykorzystywanymi we współczesnej psychoterapii. Dobrym przykładem jest m.in. terapia poznawczo-behawioralna pozwalająca radzić sobie z oznakami lęku i depresji. Badania pokazują, że to naprawdę działa! Porównano w nich osoby, które weszły w interakcję z jednym z najbardziej znanych chatbotów psychoterapeutów – Woebotem – oraz grupę, która szukała wsparcia w książkowych poradnikach. U pierwszych wykryto znaczną redukcję objawów, u drugich z kolei żadnych znaczących zmian.

Pokazuje to, że bot jest w stanie nauczyć pacjentów podstawowych zasad radzenia sobie z własną psychiką, które przedstawionoby im podczas pierwszych wizyt w gabinecie psychoterapeuty. Dodatkowym atutem takich rozwiązań jest też ich szeroka dostępność. Pacjent potrzebujący pomocy nie musi umawiać się na wizytę w wyznaczonym terminie. Chatbot lub voicebot jest dostępny 24 godziny na dobę i wysłucha nas bez względu na porę.

2. Zachęcenie do skorzystania z pomocy specjalisty

Nawet osoby mające bezproblemowy dostęp do medycznego wsparcia często z różnych powodów odkładają wizytę u specjalisty i narażają się na pogłębienie choroby. Dlaczego tak się dzieje? Okazuje się, że największą blokadą jest lęk przed byciem osądzonym. Zdarza się też, że pacjenci bagatelizują swój stan, dochodząc do wniosku, że “przecież wszyscy mają jakieś problemy” i jakoś to będzie.

Na pomoc przychodzi kolejny chatbot terapeuta, tym razem o wyglądzie uroczego pingwina i imieniu Wysa, motywujący swoich podopiecznych do skorzystania z usług profesjonalistów. Posiada inteligentny monitor nastroju, który wykrywa gorsze samopoczucie i nakłania do wykonaniu testu na depresję. Choć brzmi to dość osobliwie, potrafi być naprawdę przydatne, a robot, w zależności od uzyskanego wyniku, może zachęcić chorego do skorzystania ze specjalistycznej pomocy. Nikt nie oprze się przecież słodkiemu pingwinowi.

Poza tym Wysa zajmuje się też dokumentacją zmian nastroju, dzięki czemu możemy monitorować każde mentalne zawirowanie i analizować zarówno swój stan na przestrzeni tygodni jak i sytuacje, które mogły go spowodować. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak długo utrzymują się objawy wskazujące na ich potencjalną chorobę. Bot uświadamia im zarówno powagę sytuacji jak i konieczność podjęcia zdecydowanych kroków.

3. Lepsza i dokładniejsza diagnostyka

Aby postawić jak najtrafniejszą diagnozę, psychoterapeuta musi zapoznać się z historią pacjenta, zadać kluczowe pytania i zasugerować rozwiązania. Traktując go holistycznie w oparciu o osobiste doświadczenia, nie zawsze wyciąga jednak słuszne wnioski, co kończyć się może frustracją zarówno po stronie lekarza jak i samego chorego.

Są dowody na to, że można ten proces uskutecznić. Na ratunek przychodzi w tym wypadku dokładna analiza… social mediów pacjenta. Szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji na portalach takich jak Facebook, Twitter czy Instagram pozwala przeanalizować stan psychiczny chorego, bazując na pozyskiwanych w ten sposób danych. Przykładem efektywności tego typu rozwiązań jest stworzony przez naukowców algorytm, który miał za zadanie przeanalizować posty na instagramowych kontach wybranych pacjentów. Korzystając z pozyskanych informacji, w rezultacie udało mu się zdiagnozować aż 70% przypadków depresji! Dla porównania skuteczność lekarzy wynosi 42%.

Załóżmy, że nie wszystkie pytania zadane przez psychoterapeutę będą tymi właściwymi, a pacjenci nie wspomną o kilku kluczowych kwestiach, które mogłyby jednoznacznie wskazać na chorobę lub zapalić ostrzegawczą lampkę. Voicebot lub chatbot byłyby w stanie przeanalizować wszystkie informacje znacznie dokładniej i zaalarmować lekarza o pogarszającym się stanie pacjenta, co prowadziłoby do bardziej efektywnej diagnozy i właściwego leczenia.

4. Rozwiązanie problemu niedoboru personelu medycznego

Choć nie możemy raczej narzekać na brak dostępu do opieki psychologicznej w większych miastach, mieszkańcy wsi i mniejszych miejscowości mają z tym czasami niemały problem. Brakuje specjalistów, którzy mogliby zająć się wszystkimi potencjalnie chorymi – szczególnie w czasach globalnego kryzysu, który sprzyja znacznemu pogarszaniu się nastroju społeczeństwa.

W samych Stanach Zjednoczonych ponad 106 milionów osób zamieszkuje okolice, które zmagają się z niedoborem kadry psychologicznej, przez co nie każdy chory jest w stanie dotrzeć do okolicznej placówki, żeby skorzystać z pomocy specjalisty. Również wtedy wykorzystanie inteligentnego bota staje się niezbędną pierwszą deską ratunku. Może on nawet zawiadomić lekarza o tym, że pacjent wykazuje skłonności samobójcze.

Voicebot w gabinecie psychoterapuety

Rozwiązania głosowe mogą być też bezpośrednim wsparciem psychoterapeuty w organizacji codziennej pracy gabinetu. Voicebot:

  • odbierze telefon, odpowie na podstawowe pytania i umówi wizytę
  • skontaktuje się z wybranymi pacjentami, jeżeli zajdzie potrzeba odwołania wizyty i umówi kolejny termin
  • zadzwoni do pacjentów w celu potwierdzenia wizyt
  • poinformuje o promocjach, dedykowanych wydarzeniach, zajęciach grupowych
  • może być zaprogramowany jako baza wiedzy, przekazująca pacjentom wyczerpujące informacje na podany temat

Psychoterapia przyszłości – podsumowanie

Choć aplikacje, które wspomagają pracę psychoterapeutów to wciąż dość świeże rozwiązanie, zarówno WHO jak i użytkownicy takich rozwiązań sugerują, że jest na nie zapotrzebowanie. Szerokie zastosowanie smartfonów i bezproblemowe połączenie z internetem sprawia, że robot trafia do tysięcy pacjentów, pozwalając im na wygodne i anonimowe skorzystanie z pomocy, której potrzebują.

W przyszłości voiceboty i chatboty zostaną wykorzystane do jeszcze lepszego wykrywania ludzkich emocji. Choć nie można liczyć na to, że w najbliższym czasie całkowicie zastąpią psychoterapeutów, z pewnością skutecznie wspomogą ich w codziennej pracy i pozwolą im wykonywać ją dokładniej i efektywniej.

Jeżeli zastanawiacie się, jak wykorzystać voicebota w swojej placówce, chętnie pomożemy dopasować go do potrzeb Waszych pacjentów i gabinetów. Wystarczy, że dacie nam znać!